maj 18 2003

Ja chcę bobaska !!!


Komentarze: 70

Moja królewna właśnie stwierdziła, że napisałaby jakąs notkę na blogu ale jej sie nie chce. W związku z powyższym ja ma to uczynić, bo Ona życzy sobie świeżą notkę na blogu. :)

Aha ja to znaczy się ja czyli winieta_drogowa.

 

Otóż wczoraj odbyłem rozmowę telefoniczną ze swoim niespełna 9-miesięcznym bratankiem.

Rozmowa była nader interesująca:

- Baaaaaartek.
- Hahahahaha
- Bartuuuuuuś
- hihihihi
- Bartoszek !
- a guuuu
- Bartooooooooosz
- ahahahahahahaha

Mały smiał sie do sluchawki cokolwiek, by się nie mówilo. Ten uroczy człowieczek, nie mógł zrozumieć jak tyle osób mieści się w słuchawce.

Strasznie lubie Bartosza i świetnie się rozumiemy. Nigdy jakoś specjalnie nie przepadałem za małymi dziećmi ale ten malec jest tak uroczy. Poza tym strasznie go intryguję, jak mnie widzi zaraz się smieje i wyciąga raczki. Ho ho on wie czego chce, żeby go podrzucać i pohuśtać. Jejku jak on cudownie się smieje jak się go huśta.

A wygląda jak mały kibic. Łysy łeb, lekko odstające uszka i szczerbaty uśmiech. :))) Ale jest cudny. Bedę go kiedyś zabierał na mecze.

Ja też kce takiego !!! Chcę takiego swojego.

Jola ja ce bobaska !!!

Urodzisz mi takiego ?? Sooooo ??!!

 

oliffecka : :
OLiVkA
18 maja 2003, 18:31
Mam takie pytanie : to co ty tutaj w ogóle robisz??? :)
Kamil: "Pierdolenia o Chopin'ie
18 maja 2003, 18:27
Jestem trochę zdesperowany ale dodam - co może niektórych zaskoczy - że moja desperacja nie ma najmniejszego związku z moimi kompleksami, z którymi de facto walczę już od dobrych 19 lat. Walka ta, choć z góry skazana na porażkę, pochłania większość mojego czasu, który mógłbym spożytkować w bardziej ambitniejszy sposób jak chociażby zapewnienie ciągłości mojego rodu, ale dobra ja nie o tym... Desperacja owa związana jest z tendencyjnością umieszczonych tu i ówdzie sformułowań, które chcąc nie chcąc można ograniczyć do dialogu złożonego z 2-3 kwestii aktorów/statystów a następnie skopiować je po kilkanaście względnie kilkadziesiąt razy i umieścić w zbiorze lektur szkoły podstawowej. Wyszedłby z tego mętlik jakiego jestem świadkiem i jaki teraz próbuje Wam zaprezentować, wypowiedz ta jest sama w sobie bezcelowa, próbuję sie jednak przez nią dowartościować, pisząc chociaż raz w życiu głupote dłuższą niż telegram do babci w kwestii przelania kolejn
18 maja 2003, 18:25
dobzie dobzie kochanie juz pedze ! achu achu achu
OLiVkA
18 maja 2003, 18:23
No tak kochanie czas zmyć naczynia , zapierda....aj ale już myć gary!!!!!!!!!!!! :)
18 maja 2003, 18:21
DO GARÓW !!!!
Hipnoza
18 maja 2003, 18:02
buhaha a jak sie urodza dva to zamiast ubijac to mi odstrzelce jednego. Bedzie do kolekcji. ale najleiej jakby babka byla to bym sie zajela stvorzeniam novej partii i bysmy zrobily vielkie halo v rzadzie. KOBIETY DO VLADZY!
OLiVkA
18 maja 2003, 17:50
No dobra będzie jeden z trzema imionami :)
18 maja 2003, 17:45
wiem wiem ale ja cem jednego !
OLiVkA
18 maja 2003, 17:37
To damy mu od razu 3 imiona Filip Bartosz Kacper , a tak w ogóle to ja jestem genetycznie obciążona bliźniakami , ze strony mojej mamy co pokolenie jak na razie sie bliźniaki rodzą więc nigdy nic nie wiadomo :P
18 maja 2003, 17:32
Honey zdobylem 90 punktow w tescie za 1 razem ha ! Ja che Bartosza albo Kacpra ale bedzie Filipek :)
OLiVkA
18 maja 2003, 17:14
Fafik???? Jeeeeeezu nie!!!!! Ma być Filipek :)
Hipnoza
18 maja 2003, 17:11
Proponuje Fafik (tez na F, jako ze Filipy sa z natury b. vrednymi stvorzeniami -viem z dosviadczenia :P ) ew. Fluffy (to z angielska, pasuje zarovno do dzievczyni -jakby nie daj Bosze cos nie vyszlo ;) ; jak i chlopca)
18 maja 2003, 17:08
Owidiusz ? Wergiliusz ? Franciszek ? no wymyslcie cos
OLiVkA
18 maja 2003, 17:08
Ja chcę Filipka!!!
18 maja 2003, 17:06
widzisz magna ona sie pyta jak mu damy na imie to cos znaczy nie? to znaczy ze moje, no wiec chwila .... musze pomyslec jak mu damy a imie

Dodaj komentarz